Nie były one doskonałe ale chroniły. Niestety z biegiem czasu i postępach modyfikacji w Sprincie - Hybrydzie nadkola uległy prawie całkowitej dezintegracji. Ale nie o tym dziś.
Wraith okazał się nie lada wyzwaniem przy projektowaniu i wykonaniu nadkoli. Do tego stopnia, że bez pomocy S by mi się nie udało.
Wpierw zabrałem się za tylne nadkola (osłonę baterii)
Materiały - Taśma czarna zwana taśmą Macgyver`a
Efekt końcowy dla mnie jest zadowalający - zobaczymy czy wystarczy, by ochronić moje LIPO przed wodą i śniegiem.
Z przodem nie było już tak łatwo... tutaj wkroczyła S.
Oczywiście nie obyło się bez taśmy ale za szkielet posłużył karton.
Pierwsza forma z kartonu:)
Udało się :)
Nie wiem co wy na to, ale ja jestem bardzo zadowolony. Nadkola są sztywne i dobrze dopasowane. Powiem tak - ja bym tego lepiej nie zrobił - próbowałem i pokonało mnie to...
Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mieli szansę razem z S przetestować naszą konstrukcję:)
Na zakończenie dwie rzeczy, które powstały zupełnie nie planowane :)
Pomalowałem napisy na oponach - dodało to trochę smaczku.
I coś z czego jestem bardzo dumny - Snorkel :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz